Świetlicki na scenie

Data publikacji: 21 marca 2012

- To sztuka teatralna składająca się z wierszy i prozy Marcina Świetlickiego. Postacie dramatu łączy przestrzeń knajpy pogrążonej w "magicznym klimacie Krakowa". Tam rozgrywają cykl flirtów, sporów i prowokacji. Nie zabraknie wątku kryminalnego, szczypty sensacji, trochę satyry i groteski, nie obędzie się bez nieszczęśliwego romansu - zdradza reżyser Piotr Bikont, który adaptację twórczości Świetlickiego przygotował wspólnie z Maciejem Piotrem Prusem i Edwardem Pasewiczem.

Przedstawienie formą przypomina musical, choć nie ma w nim typowych piosenek. Aktorzy częściej mówią do muzyki np. rapują lub melorecytują niż śpiewają. - Podobnie jak czyni to ze swymi wierszami sam autor, kiedy prezentuje je na scenie z towarzyszeniem grupy - dodaje Bikont. Podkreśla też, że szczególny walor ma warstwa muzyczna przedstawienia i określa ją jako "koneserską mieszankę wyborowych kąsków z klubowych parkietów".

W spektaklu widzowie zobaczą Marię Czykwin, Jacka Belera, Grzegorza Falkowskiego, Piotra Ligienza i Sławomira Packa, który zagra Świetlickiego.

Całość do przeczytania w Gazeta Wyborcza Kraków z 21.03.2012

Udostępnij

 POWRÓT