Ukazały się kolejne omówienia powieści Orchidea Grina, Grzegorzewskiej i Świetlickiego:
- w "Polityce" pisał o tej książce Robert Ostaszewski w tekście zatytułowanym Tercet egzotyczny z Zabierzowa - tekst dostępny jest TUTAJ;
- w "Newsweeku" z dnia 06.12 - Robert Ziębiński w tekście Pastisz po krakowsku pisał między innymi tak: Intryga kryminalna jest tylko pretekstem do środowiskowych żartów, których ofiarami padają znajomi autorów, lub absurdalnych gier słownych - wielkie brawa za wymyślenie subkultury "drzemo" i za kpiny z gatunku, jakim jest powieść kryminalna. Żart goni tu żart, głupawe dialogi to irytują, to bawią, a całość tonie w oparach absurdu. Ważna informacja dla tych, którzy nie mają ochoty doczytać "Orchidei" do końca - mordercą jest listonosz.